Praca idzie pełną parą. Duże zlecenia przetykane małymi ale każde z nich wymaga skupienia. Do tego ten upał. Jak tak dalej pójdzie to nie trzeba będzie wsadzać do wypału szkieł do pieca 🙂 wystarczy położyć na parapet. Jakkolwiek, ostatnie nasze „wypociny” 🙂 Zawieszka w pełnej malaturze w tech. Tiffany.